Po niefortunnym dla bohaterki początku odnowienia znajomości, kiedy minął już pierwszy szok, starzy przyjaciele z dzieciństwa wpadają razem na pomysł aby zacząć się spotykać - oczywiście z rozsądku i na próbę ;). Znają się w końcu i Narumi nie musi przy Hirotace udawać kogoś innego.
W pracy nie są jednak osamotnieni w swych pasjach. Pracuje tam też Hanako która kocha cosplay i Taro jej chłopak a równocześnie fan superbohaterów i nie tylko ;).
Najbardziej w tej mandze lubię fragmenty w grze online w którą grają bohaterowie ponieważ postacie SD są tam przesłodkie, przypominają się mi też wtedy nasze zmagania z mężem w Star Wars: The Old Republic czy jeszcze dawniej w Lineage II. Uwielbiam też polowania na yaoice w wykonaniu bohaterek. Rażą mnie ciągłe kłótnie między Hanako i Taro, wydają się one być nieco wymuszone. Na razie najciekawsi dla mnie bohaterowie to młodszy brat Hirotaki i osoba z którą chce się on zaprzyjaźnić ( nie chcę Wam tu spojlerować ).
Kupiłam ten tytuł i spodziewałam się, że mnie rozśmieszy, wręcz rozbawi do łez. Ale tak się nie stało. Zastanawiałam się dlaczego. I odkryłam. Przecież to są okruchy życia otaku.
A dlaczego dla mnie to okruchy życia ....cóż główna bohaterka Narumi pracuje podobnie jak ja w biurze, poza pracą jej pasje to mangi, konwenty. U mnie podobnie acz dochodzą jeszcze gry ( ukochane Final Fantasy VII, Harvest Moon, Mass Effect, Anno itp ). Między mną a bohaterką jest oczywiście wiele różnic w tym to, że jestem na innym etapie w związku :). Ja mam już kochanego męża i dziecko :) Ale to w żaden sposób nie zmieniło mojej pasji :) Mój mąż też lubi gry, Star Wars i komiksy DC więc mnie rozumie. Dziecko oczywiście też już zarażone mangami/anime, grami. Byliśmy już też we trójkę na konwentach i to w cosplayu.
Manga może się podobać, nawet bardzo ale bierzcie pod uwagę że to okruchy życia otaku i mnie jakoś nie śmieszą, przecież to co robią to dla nas norma. Najbardziej cieszy mnie młodszy braciszek, jest mocno nieporadny i nie jest otaku. Cieszy mnie bo już widzę jak go będą spaczać ;) Manga należy do gatunku josei, komedia romantyczna ale dla nas fanów mang/gier to nasze życie :)
Tomiki są w formacie powiększonym i są dość zgrabne ( czyli cienkie ;) ). Kreska jest ładna i prosta. Najładniejsze fragmenty mangi to te w świecie on-line - słodkie SD.
Na Amazon Prime można oglądnąć anime Wotakoi - po angielsku.
Polecam !
Pokochałam tę serię przy anime, mangi mam co prawda dopiero 1 tom ale jest równie wspaniała. Mnie akurat śmieszy jako komedia, chociaż tak samo jak Ty uważam to za normę. Miło móc tak identyfikować się z bohaterami ^^
OdpowiedzUsuńJa już mam 4 tomy i czekam na 5, powiem tak im dalej tym lepiej :)
UsuńW takim razie muszę szybko nadrobić następne tomy :)
Usuń