Czy jesteśmy sami w kosmosie ? Jeśli obcy zjawiliby się na naszej planecie oznacza to jedno. Mają lepiej rozwinięta technologię, bo my nie jesteśmy w stanie do nich jeszcze dolecieć...
7 miliardów Igieł to manga autorstwa Nobuaki'ego Tadano w której odcięta od społeczeństwa dziewczyna spotyka obcych. Jednak nie jest to typowe spotkanie. Hikaru na skutek pewnych okoliczności, a dokładniej upadku meteorytu, ginie. Jednak to dopiero początek tej historii.
Tengai bo tak nazywa się obca istota, przywrócił ciało Hikaru jednak by to zrobić musiał się z nim scalić. Hikaru zaczyna w swoich słuchawkach słyszeć obcego. Dziewczyna ta do tej pory starała się odgrodzić od świata. Wiadomo więc, że nie jest zachwycona tym że swoje ciało dzieli z inna istotą. Do tej pory na uszach wciąż nosiła wielkie słuchawki podłączone do odtwarzacza mp3. Nie chciała z nikim rozmawiać ani się zaprzyjaźnić. Jednak obcy zmusza ją do działania i rozmów ponieważ chce ocalić ziemię od zagłady, którą szykuje inny obcy Maelstrom. Tak rozpoczyna się ta historia.
Manga jest inspirowana książką Hala Clementa - Needle z 1950 roku.
Czy manga mnie zachwyciła, niestety nie do końca. Jest dla mnie naiwna i nie ma tego czegoś. Spodziewałam się dobrego SF, a niestety ta manga taka nie była. Pod pozorem SF mamy tu historie licealistki, która przechodzi trudny czas w życiu. I przez spotkanie z obcymi powoli wraca do świata, otwiera się na ludzi i relacje z nimi. Wciąż jest wałkowany temat przyjaźni, zaufania itd. Nie przeszkadza mi to, wręcz się mi spodobało ale tylko w osobnym opowiadaniu pod koniec drugiego tomu. I tyle by wystarczyło.
Natomiast Igły są dość naiwne i w niektórych miejscach bardzo przewidywalne. Zdarzaja sie też lepsze momenty ale jest ich zbyt mało. Jakoś nie zależało mi szczególnie na bohaterach tej mangi, czytając ją nie odczuwałam jakiś większych emocji by nie powiedzieć, że żadnych. Najlepsze jest opowiadanie
- Dziewczyna w słuchawkach .
Manga jest porządnie wydana. Kreska autora poprawna. Jak dla mnie manga ta jest jednak tylko średniakiem. Mnie nie zachwyciła.
Kiedyś rozważałam zakup tej mangi niemniej jednak pojawiły się inne rzeczy, które bardziej chciałam mieć i z tego tytuły zrezygnowałam. Widzę, że nie mam czego żałować. :)
OdpowiedzUsuń