sobota, 21 grudnia 2013

Silver Spoon tom 1 - Recenzja - Waneko

Silver Spoon od Waneko to jak to ujęła moja bliska koleżanka "manga o krowach" :) No nie, nie tylko o krowach, jeszcze o świnkach, koniach, kurach no i o uczniach szkoły rolniczej.



Autorką mangi jest Hiromu Arakawa znana nam autorka Fullmetal Alchemist. Manga Silver Spoon ma 8 tomów i jak na razie nie jest zakończona. Manga opowiada o licealiście Yuugo Hachiken, który chce być jak najdalej od swojej rodziny. Dlatego też wybiera szkołę, która ma internat.
Większość kolegów i koleżanek z jego nowej szkoły pochodzi z rodzin rolniczych. I swą przyszłość wiążą z pracą na farmie. Oczywiście wszyscy mają doświadczenie, ponieważ pomagali rodzicom. A nasz główny bohater to mieszczuch, który na niczym się nie zna. W teorii jest dobry ale w praktyce, już nie za bardzo.

Manga porusza takie tematy jak hodowla zwierząt na mięso itd. Nie ma przynajmniej w pierwszym tomie drastycznych obrazków ( a jeśli to są cenzurowane ) ale wprost jest powiedziane jak skończą słodkie świnki lub nieodnoszące sukcesów konie. Z innej strony część koni po tym jak padnie są grzebane tak jak ludzie.



Ja osobiście jem z mięsa tylko ryby więc nie mam jakiś wyrzutów patrząc na mangowe świnki ( zresztą są tylko narysowane ). Jeśli ktoś jednak jest wrażliwy i nie chce wiedzieć za dużo o tym jak mięsko trafia na talerz, bo chce je jeść spokojnie dalej, to może mu się manga nie spodobać.

Jest to komedia szkolna, bo jak można się domyśleć mieszczuch nie jest najlepszy w pracach gospodarskich i prowadzi to do wielu komicznych sytuacji.

Akcja jest podzielona na kilka epizodów, które składają się na daną porę roku. Zaczynamy od wiosny.



Istnieje również anime składające się z 11 odcinków. A druga seria ma mieć premierę już w styczniu 2014 roku.
Manga ta charakteryzuje się też dość dużą ilością tekstu. Jest w niej dużo wyjaśnień na temat hodowli zwierząt lub warzyw itp. Co ważne, w mandze jest wszystko dość dokładnie przedstawione oraz opisane i sprzęt i sposoby hodowli itd.



W sumie manga mi się całkiem spodobała, nie jest porywająca ale czyta się ją przyjemnie i można się pośmiać. Postacie są bardzo sympatyczne, tematyka dość oryginalna, a humor naprawdę całkiem niezły.
Ja daję tej mandze szansę i na pewno kupię drugi tomik by zobaczyć jak mieszczuch sobie dalej radzi.

Niezdecydowanym mogę polecić oglądnięcie anime, które może pomóc im podjąć decyzje o kupnie mangi.

Tekst bierze udział w wyzwaniu "Czytam mangi"

6 komentarzy:

  1. Dziękuję za tyle zdjęć ze środka, bo widzę, że pod względem technicznym manga prezentuje się bardzo dobrze. <3 Anime Silver Spoon oglądałam, FMA od pani Arakawy też czytałam (i oglądałam) i bardzo lubię jej humor. ^^ Chciałabym jeszcze zapytać jak sobie waneko poradziło z tłumaczeniem gagów i samym tłumaczeniem ogólnie? xD Dobrze się to to czyta? ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku, ślicznie to Waneko wydało, aż chce się czytać. Uwielbiam "Fullmetal alchemist" wypuszczony przez JPF i chyba się na "Silver spoon" zdecyduję, bo widzę, że warto :D

    Przy okazji pozwolę sobie przyspamować (jednorazowo). Na blogu organizuję wyzwanie "Czytam mangi ^^". Jeśli chciałabyś wziąć udział, zapraszam tutaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam sceptycznie nastawiona do tej mangi ale jest naprawdę fajna.

      Usuń
  3. Kupiłem pierwszy tomik jak tylko dowiedziałem się, kto jest jego autorem. Seria prześwietna, zabawna i na tyle ciekawa, że osoby stroniące od mangi mogą się zainteresować nią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam jak dużo osób na fb Waneko narzekało na wybór tytułu ...a to jest naprawdę niezła manga :)

      Usuń