czwartek, 28 listopada 2019

Recenzja Jak leczyć magiczne stworzenia. Dziennik medycyny magicznej

Uwielbiam literaturę fantazy, magię i magiczne stworzenia nic więc dziwnego,że skusiłam się na ten tytuł. Nie oczekiwałam po nim zbyt wiele ale po lekturze jestem pozytywnie zaskoczona. Myślałam, że to manga tylko dla młodszego czytelnika ale jednak tak nie jest.



Akcja rozgrywa się w świecie wyglądającym nieco jak nasz XIX wiek. Ludzi powoli zapominają już o magii, wolą naukę. Magiczne lekarstwa przestają działać ponieważ magia nie wpływa na tych którzy w nią nie wierzą.

Co będzie więc z magiczni stworzeniami, które są jeszcze na tym świecie i nie rzadko potrzebują pomocy a dla większości osób są niewidzialne?  Na ich szczęście bohaterka mangi 13 letnia Ziska pochodzi z " magicznej " rodziny i stara się pomagać magicznym zwierzętom. Aby się uczyć praktykuje u miejscowego weterynarza, który leczy zwykłe ale też magiczne stworzenia.

Manga ma fabułę epizodyczną, czego nie lubię ale w tym przypadku nawet  mi to nie przeszkadza. Każdy rozdział opowiada o leczeniu kolejnego magicznego stworzenia. Jest tu nawet nieco prawdziwej wiedzy na temat roślin, gadów, lekarstw i ich właściwości, oczywiście nie wszystko zawsze się zgadza ( np. przy magicznych wywarach ) ale łatwo się zorientować co jest prawdą a co fantastyką. Bohaterka początkowo jest dość irytująca i płaczliwa ale (i tu duży plus) uczy się, wyciąga wnioski. Czasem jest nieco dramatycznie - rozdział z królikiem ale jak na razie manga jest dość spokojna.

Mangaka bawi się też dodatkowo z czytelnikiem dając mu zadania np. znalezienia w każdym rozdziale jednej jaszczurki. Wcale nie jest łatwo :)

Manga jest ładnie wydana, okładka przyciąga wzrok. Kreska też jest przyjemna i poprawna. Tłumaczenie jest bardzo dobre, i wszystko byłoby idealnie gdyby nie marginesy. Mangę w trakcie lektury trzeba mocno rozginać bo nie ma wewnętrznych marginesów. Rozpieściły nas ostatnio powiększone tomiki ale zazwyczaj w mangach wydanych też w standardowym formacie nie ma tego problemu. W tej mandze dodatkowo jest sporo tekstu i niestety przez problem z wewnętrznym marginesem  niewygodnie się ją czyta.







Dla kogo ten tytuł, na pewno dla osób lubiących przyrodę i magię. Natomiast nie jest to manga akcji. Tylko raczej spokojna opowieść tzw.okruchy życia ( których zazwyczaj nie cierpię ). Ale w tym przypadku, przynajmniej na razie, całkiem mi się podoba. W Japonii wydano 4 tomiki tego tytułu a w Polsce Studio JG wydało do tej pory 2 tomy.


6 komentarzy:

  1. Kreska wygląda zaskakująco ładnie, jakoś z obwoluty nie spodziewałam się, że w środku też będzie taka przyjemna dla oka. Nie wiem w sumie dlaczego. XD
    Ale pieniędzy brak... :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie skusiła kreska :) Lubię też fantazy więc nie mogłam się oprzeć :)

      Usuń
  2. Szkoda że nie wiadomo ile będzie miała tomów, mam wrażenie że to idealna seria do przeciągania na siłę.
    Fajny pomysł z tą jaszczurką ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie są tylko cztery tomy (piąty w przygotowaniu). Nie sądzę by był to tasiemiec bo nie jest to manga na tyle popularna co np. Naruto. Myślę, że zakończy się w 8 maksymalnie 10 tomach.

      Usuń
    2. Okazało się, że 5 tom będzie ostatni.Możesz więc kupować bez obaw :)

      Usuń
    3. O, to dobra wiadomość ;)

      Usuń