poniedziałek, 30 czerwca 2014

HITSUJI NO UTA ( Lament of the Lamb ) - Ringo Ame - Zapowiedź


Nową mangą od Ringo Ame jest HITSUJI NO UTA ( Lament of the Lamb ),
autorstwa Kei Toume.

Gatunek: dramat psychologiczny, seinen, +18
Liczba tomów: 7 (seria zakończona)
Stron: około 200
Tłumaczenie: Anna Piechowiak
Okładka: miękka z obwolutą
Wymiary: około 13 x 18 cm

Fabuła: Rodzina Takashiro jest obciążona straszliwą klątwą: tylko ludzka krew może zaspokoić ich pragnienie. Wychowany przez wujostwo po śmierci matki, Kazuna Takashiro pozostawał nieświadomy swojego przeznaczenia. Kiedy jednak dorasta, jego instynkty zaczynają się odzywać powoli przejmując nad nim kontrolę…

Co sądzicie o tym tytule ? Ja dam chyba tej serii szansę.

środa, 25 czerwca 2014

Doll Song - tom 1 - Yumegari

Niespotykana piękność, Lee Woo-hee została niegdyś porwana i nieco później odnaleziona pod drzewem śliwy. Po tym wydarzeniu dom może opuścić jedynie podczas nowiu. Pewnej nocy spotyka egzorcystkę, która ostrzega ją przed mężczyzną w czerni. Czy Woo-hee weźmie sobie to ostrzeżenie do serca? A może jest już za późno ... ?




Opis mnie nie zachwycił ale i tak postanowiłam dać Doll Song szansę. Tytuł ten jest dość krótki, bo ma tylko pięć tomów. Postanowiłam więc zaryzykować. Autorką jest Sun Young Lee, a manhwa ta wydawana była w latach 2010 - 2012.



 Główna bohaterka Lee Woo-hee jest słodka i dobra. Jej ojciec z jakiegoś powodu wypuszcza ją z domu  tylko podczas nowiu. Podczas jednego ze spacerów spotyka egzorcystkę i jej kota. Ostrzega ją ona by uważała na mężczyznę w czerni. Niedługo potem Lee Woo-hee spotyka wspomnianego mężczyznę , a ten zapowiada jej, że niedługo zakończy ona swój żywot śmiertelniczki. Dziewczyna jednak nie przejmuje się zbytnio tym spotkaniem i tajemniczymi słowami. Wkrótce okazuję się, że służka Lee Woo-hee z niewiadomych przyczyn została porwana. Nasza bohaterka bardziej przejmuje się jej losem niż groźbą nieznajomego.



Kreska wygląda ładnie ale nie do końca mi się podoba. Jak dla mnie styl jest troszkę za bogaty. Szczególnie oczy głównej bohaterki. W tomiku mamy też sporo niepotrzebnych gagów, które psują nastrój i klimat tej manhwy ( spójrzcie na zdjęcia ). W Doll Song irytują mnie również koreańskie imiona. To moje subiektywne odczucie ale łatwiej i naturalniej zapamiętuję japońskie imiona niż koreańskie.



Manhwa zaczyna się od sześciu stron w pełnym kolorze, które wyglądają bardzo dobrze. Niestety duża ilość tekstu jest trudna do odczytania gdyż znajduję się bardzo blisko krawędzi i tomik trzeba mocno rozginać. 
Na końcu wydania mamy ciekawy błąd w druku, zamiast "koniec tomu 1" jest napisane: "koniec tomu 5". 




Niestety, mnie ten tytuł znudził i nie jestem nim już zaciekawiona. Treść, jak dla mnie, jest miałka i niepotrzebnie przekombinowana. Miałam nadzieję na coś więcej ale się bardzo zawiodłam i nie interesują mnie już dalsze przygody bohaterów Doll Song. Nie polecam. 


Tekst bierze udział w wyzwaniu "Czytam mangi"

wtorek, 24 czerwca 2014

Akusaga - Waneko - Zapowiedź


Waneko zapowiedziało nową mangę będzie to  Akusaga. Należeć będzie do serii Jednotomówek Waneko.Planowana premiera to koniec października 2014, dwa tomy w jednym. Ponad 400 stron.

Ze strony Waneko :
Zen nie ma żadnego celu w życiu. Interesuje go tylko łamanie prawa, szerzenie chaosu, zabójstwa… Lecz w trakcie swojej krwawej drogi przez życie natrafia na kogoś, dzięki któremu odkryje na nowo prawdę na temat swoje przeszłości. Czy Zen jest zabójcą czy może bohaterem? Czy uda mu się przypomnieć sobie, kim był? I co zrobi z tą wiedzą?

Gatunek/tematyka: shoujo/shonen, akcja, tajemnica, dramat, przemoc
Ilość tomów w Japonii: 2, seria zakończona
Sposób wydania: powiększony format 135 x 195 mm, obwoluta, wydanie 2w1 (dwa połączone tomy, ponad 400 stron)
Cena za tom: 27,99 zł
Premiera: koniec października 2014
Tytuł mangi będzie tłumaczony na język polski, nasza wstępna propozycja to „Istota Zła”


Czy znacie tą mangę ? Co o niej sądzicie ?

czwartek, 19 czerwca 2014

Vivi - magazyn o modzie i Sailor Moon


Przy okazji zakupu mang Sailor V, zakupiłam magazyn Vivi na maj ( do kupienia na cdjapan ) ponieważ zawierał kosmetyczkę z Sailor Moon. Magazyn jest o modzie i kilka stron poświęcono też Sailor Moon.













W tym samym magazynie trafiłam też na blogerkę modową miesiąca i to z Polski. Znaną Mary-Kate Fashion



środa, 18 czerwca 2014

Przekleństwo siedemnastej wiosny - tom 1 - Ringo Ame - to nie jest manga yaoi

Wydawnictwo Ringo Ame po swojej pierwszej mandze yaoi postanowiło wydać horror. Jest to jednak horror w stylu japońskim. Jest tu tajemnica z przeszłości, śmierć ale nie ma tu wstrętnych potworów i zalewu krwi.



Okładka może być trochę myląca bo mamy na niej dwóch chłopców, a autorka rysunków ( Kotetsuko Yamamoto ) jest znana z mang yaoi. Tutaj jednak nie mamy do czynienia ani z odrobiną yaoi ani jakiegokolwiek romansu ( nawet hetero ). Tak więc osoby nie lubiące tych klimatów nie muszą się bać.



Naoki i Noriko to rodzeństwo, które na czas swoich wiosennych wakacji jak zwykle udaje się do swojej cioci na wypoczynek. Wioska jest piękna jak co roku. Jest ciepło, kwiaty kwitną. Ciocia Mikiko mieszka w domu wraz z swoim synem Takashim. Zbliżają się siedemnaste urodziny jej syna oraz jego kuzyna Naokiego. Na każda wzmiankę o zbliżających się urodzinach chłopców, ciotka staje się smutna i nieobecna. Takashi wyczuwa jakąś obecność za swoim oknem w nocy. Zwierza się z tego wydarzenia swojemu kuzynowi. Ten jednak go zbywa. Po kolejnej nocy Takeshi bardzo się zmienia. Zaczyna się zachowywać jakby nie był sobą. Jak zimny psychopata. Jego kotka się go boi, jest opryskliwy i okrutny. Kuzyn wraz z siostrą zaczynają się zastanawiać czy to przypadek czy ma to coś wspólnego z obecnością o której mówił kuzyn.



Taki jest początek tej historii.

Z bohaterów, a raczej bohaterek najbardziej polubiłam Noriko. To miła i zabawna dziewczyna, która przekomarza się ze swoim bratem. Takeshi to wzór samych cnót przynajmniej do swojej przemiany. Staje się potem " ciekawszy ". Naoki to główny bohater na początku beztroski i wesoły, kiedy jego kuzyn natomiast się zmienia zaczyna się często irytować i denerwować na jego zachowanie.



Manga mnie nie przestraszyła. Czytałam ją przed snem i nie miałam problemu ze zgaszeniem światła czy zaśnięciem. Manga raczej zaciekawiła oraz zastanawia mnie co jest dokładnie powodem tych wydarzeń i co czeka drugiego kuzyna, którego matka jest także przerażona. Na rozwikłanie zagadki muszę niestety poczekać do wydania 2 tomu.



Kreska jest ładna i przyjemna dla oka. Manga nie wygląda na horror. Horror kojarzy mi się z ciemnością. A tutaj mamy kwiaty, pola i piękną okolicę. Nie ma tu takiego dusznego klimatu jak np. w 6000. Albo ciągłego zagrożenia jak w Another. Manga bazuje na tajemnicy i przekleństwie ale wydaje się być jak na razie mało straszna. Samo polskie wydanie jest przyzwoite. Nie ma czego się obawiać, wydanie nie odbiega od standardów.



Wydawnictwo na swojej stronie udostępniło pierwszy rozdział mangi : klik

Mogę śmiało polecić tą mangę. Nie nastawiajcie się jednak na jakiś straszny horror bo będziecie zawiedzeni. Nie lubię horrorów Ito, nie bawią mnie. Nie mogę też spokojnie przeczytać 6000. Another natomiast mi się spodobało. Manga Przekleństwo siedemnastej wiosny, przynajmniej dla mnie ma klimat spokojniejszy niż Another.

Tekst bierze udział w wyzwaniu "Czytam mangi"

wtorek, 17 czerwca 2014

Atak Tytanów ( Shingeki no Kyojin ) tom 1 - JPF - Recenzja

Miałam nie kupować Ataku Tytanów ale jednak ciągle ciekawiła mnie ta manga ( i mego męża też ) postanowiłam się więc skusić. I nie jestem zawiedziona. Znam ogólne założenia fabuły więc wiedziałam czego się mniej więcej spodziewać. Przyznam, że nie oglądałam anime. Zwyczajnie mam mniej czasu niż dawniej. Ale kiedyś pewnie nadrobię.



Manga jest w powiększonym formacie, a cena okładkowa dość wysoka bo 25 zł. Kupiłam ją w paczce z innymi mangami i zapłaciłam tylko ok. 18 zł ( na Yatta z darmową przesyłką ).

Po pierwszym tomie moje wrażenia są raczej pozytywne. Nie jest to taki tytuł jak Monster ale jeśli podejść do tego jak do mangi shonen to naprawdę fajnie się czyta. Lubię Bleacha ( Naruto w sumie też ) tak więc Atak Tytanów również przypadł mi do gustu.



Zapewne większość z Was wie jakie są główne założenia fabuły ale gdyby ktoś nie wiedział to wypada napisać. Świat został opanowany przez tytany. Prawie cała ludzkość została przez nie pożarta ale części udało się ukryć za wysokimi murami. W większości tytani nie przekraczają 50 metrów dlatego ludzkość wokół miasta wybudowała mury i sądziła, że jest bezpieczna. Przez 100 lat ludzkość mieszkała w ogromnym mieście i tylko zwiadowcy wychodzili na zewnątrz by próbować walczyć z tytanami. Część ludzi uważa, że to niepotrzebne i głupie bo przecież są bezpieczni za murami. Okazało się jednak inaczej i znalazł się tytan, który zniszczył mur by przeszli przez niego jego mniejsi bracia. Pada pierwszy z trzech murów. Wiele osób ginie, a dokładniej zostaje pożartych przez tytanów. Poznajemy też głównego bohatera ( jako dziecko - około 12 lat ) Erena, który widząc śmierć bliskich mu osób postanawia zniszczyć wszystkie tytany i sprawić by ludzkość znów mogła żyć na wolności, a nie w klatce. Postanawia więc, że w przyszłości zostanie zwiadowcą.



Tytani są różni ale ich wspólną cechą jest to że są nadzy, mają dużo zębów i nie mają genitaliów. Czasem nie mają skóry i widać im mięśnie ( pewnie będzie więcej różnych typów tytanów ). Można je zabić jedynie tnąc im kark. Dlatego ludzkość wymyśliła sprzęt ( sprzęt do manewrów przestrzennych ) by móc dostać się w to jedyne czułe miejsce tytana i przeciąć je mieczem. Głowa tytana nawet po odstrzeleniu odrasta w kilka chwil. Tytani wydają się jeść ludzi wyłącznie dla rozrywki. Nie jedli ich przecież sto lat, a nie wymarły. Tytani nie jedzą też żadnych zwierząt, tylko ludzi. Większość z nich nie jest też inteligenta są po prostu głupie. Nie wiadomo też skąd się wzięły.



Kreska jest średnia. Nie najlepiej wyglądają nawet główni bohaterowie. Budynki, zwierzęta nie rażą mych oczu. Tytani oczywiście mają być brzydcy, powykręcani i nieludzcy. Jednak główne postacie w pierwszym tomie wyglądają słabo. Twarze są brzydkie, czasem gdy postać jest daleko twarzy nie ma wcale lub wygląda jak szkic. Mam nadzieję, że kreska się autorowi w kolejnych tomach poprawi. Nie chodzi o to by wszyscy byli śliczni ale by wyglądali po prostu normalnie. A tu i twarze nie wyglądają za dobrze ani proporcje ciał.



Samo polskie wydanie jest jak zwykle świetne. Dobry druk i wszystko czytelne. Pod obwolutą mamy mapę ( tak więc zaglądnijcie też pod obwolutę ). W mandze jest dużo brutalnych scen kiedy to tytani pożerają ludzi dlatego ma ona znaczek od 16 lat ( to tylko oczywiście sugestia ).

Na początku nie byłam przekonana do Ataku Tytanów ale o dziwo mi się spodobali i będę (przynajmniej na razie) nadal kupować tą mangę. Jeśli znacie i lubicie np. Gantz to i Atak Tytanów powinien się Wam spodobać. Ta manga przypomina mi Gantz, obie mangi opowiadają o nierównej walce ludzkości z obcymi ( tytanami ). Gantz jest natomiast bardziej w klimatach SF, a Tytani w klimatach Fantasy. Lubię i SF i Fantasy więc obie mangi przypadły mi do gustu. Przypomina mi też trochę książkę ( seria ) Gra o tron. Autor też nie boi się zabijać postaci. Pytanie, czy zabije kiedyś którąś z głównych?



Podsumowując polecam Atak Tytanów, jednak tytuł ten nie jest dla młodszego odbiorcy ( a przynajmniej wrażliwego młodszego odbiorcy ). Polecam.

Tekst bierze udział w wyzwaniu "Czytam mangi"

niedziela, 15 czerwca 2014

Sailor V Kanzenban manga - kolorowe strony i okładki

Zamówiłam mangę Sailor V z nowego wydania i nim przyszła byłam zawiedziona. Zawiedziona tym, że na okładkach nie ma nowych rysunków jak w przypadku Sailor Moon. Ale kiedy mangi przyszły to zmieniłam zdanie. W środku jest tyle rysunków Sailor V, że wynagradza to brak nowych okładek. Większości tych rysunków nie widziałam w wersji kolorowych. Nie ma ich w artbookach Sailor Moon. Podobno były w japoński magazynach lata temu. A więc manga ta to perełka dla fana. Wydanie jest przepiękne tak samo jak Sailor Moon.

Zapraszam do oglądania zdjęć :