sobota, 2 listopada 2013

Kobato - Recenzja

Lubicie Kobato ? Nawet jeśli nie podchodzi Wam ta manga, a lubicie Clampa i chcielibyście by JPF wydał inne tytuły to kupujcie :)


 Pytałam na stronie JPF czy jest szansa na wydanie innych tytułów Clampa. Odpowiedź brzmiała: tak, ale to zależy od sprzedaży Kobato. Co prawda biorą pod uwagę Tsubasę, za którą ja do końca nie przepadam ( ale pewnie i tak kupię jak wyjdzie po polsku - nawet dla samej kreski ).
Wolałabym by wydali Card Captor Sakurę albo RG Vede :)


Kobato jest pięknie narysowane. Jak lubię starą kreskę Clampa, tak ta mi odpowiada bo jest bogatsza w detale, a nie taka prosta jak np. w Wish.


Jeśli chodzi o treść to jest słodka, wręcz przesłodka. Mamy nieprzystosowaną do życia dziewczynkę Kobato. Pojawia się ona nie wiadomo skąd wraz z dziwnym pluszowym pieskiem ( pluszak żyje i nie jest miły ). Musi zdać testy dawane jej przez dziwnego pluszaka by zdobyć butelkę. W butelce tej ma gromadzić cukierki, które będą reprezentować uleczone ludzkie serca. Gdy butelka się zapełni będzie mogła spełnić swoje życzenie. Czyli udać się tam gdzie chce. Kobato jest naiwna do bólu, nie tylko nie wie wielu rzeczy o świecie ale jest dobra do szpiku kości i wierzy w dobroć innych. Natomiast piesek jest przeciwieństwem Kobato. Nie jest miły dla Kobato, krzyczy na nią i ciągle chce pić piwo ;).
Manga przynajmniej w pierwszym tomie jest epizodyczna. Mamy więc np. rozdział świąteczny, a zaraz potem rozdział o walentynkach i hanami.


W mandze przewijają się postacie z innych mang Clampa. Ogólnie jest to manga miła, słodka i ciepła. Kobato ma tylko 6 tomów i na pewno kupię całość. Nie dla treści, która mnie nie porywa.
Będę ją kupować dla pięknej kreski i z nadzieją, że sprzedaż będzie na tyle wysoka, iż doczekamy niedługo wydania kolejnych tytułów Clampa.


8 komentarzy:

  1. Osobiście uważam, że Kobato to naprawdę przesłodka manga. <3 No i ta śliczna, clampowska kreska obok której nie można przejść obojętnie. Ja znowu byłabym wniebowzięta, gdyby JPF zdecydowało się wydać TRC.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nic nie pozostaje :) tylko kupować Kobato i niech wydają jak najwięcej Clampa :)

      Usuń
  2. Wczoraj udało mi się zejść do Empiku i dorwać Kobato. Jeśli mam być szczera to spodziewałam się czegoś bardziej mdłego, ale zaufałam opinii Tabithi (mam nadzieję, że dobrze odmieniłam) i nie zawiodłam się. Bohaterka jest słodka i urocza, a przy tym nie irytuje jej naiwność. A kreska- cud, miód i orzeszki :3

    Momo

    OdpowiedzUsuń
  3. osobiście Kobato. mi się spodobało, kupię całość

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Clamp ale ta manga mnie trochę rozczarowała, niesty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chcemy więcej Clampa to ta manga musi się dobrze sprzedać

      Usuń
  5. Jeśli chodzi o mnie podobała mi się średnio ale wszystko co CLAMP kupie jeśli przybliży mnie to do innych mang:) .Ale mój mąż tak się uśmiał na niej że ze dwa dni chodził uśmiechnięty i zapowiedział że mam kupować. Spełnię jego prośbę czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń