Takoyaki - maszynka z Biedronki

Byłam lata temu w Japonii i do dziś żałowałam, że nie udało mi się spróbować Takoyaki. Do dziś.

Ostatnio czytałam u Otai o różnych pysznościach, w tym o Takoyaki. Patelnia do pieczenia ich na gazie kosztuje około 80 zł na ebayu, a maszynki są droższe plus dochodzi kwestia nie pasujących wtyczek oraz napięcia elektrycznego.

W tą sobotę byłam w Biedronce i znalazłam takie oto cudo.

Teoretycznie jest do czegoś zupełnie innego ale praktycznie nadaje się do Takoyaki idealnie. Koszt to całe 25 zł. I po dzisiejszej próbie mogę powiedzieć, że jest super i idealnie się nadaje do przygotowania Takoyaki.

Przepis odnalazłam na tej stronie. Oczywiście można go co nieco zmodyfikować czyli np. zamiast ośmiornicy dać paluszki krabowe :) a jeśli czegoś nie mamy to zamienić jego polskim odpowiednikiem albo kupić w sklepie typu kuchnie świata. Wiele składników jest do zdobycia też na Allegro.

Do maszynki wlewamy przygotowane ciasto oraz wrzucamy farsz. Zamykamy maszynkę i za około 3 minut otwieramy. Za pomocą bambusowych patyczków ( dość długich, by się nie poparzyć) delikatnie obracamy nasze Takayoki i znowu zamakamy na chwilkę. Idealne Takoyaki mają chrupiącą skórkę i delikatne, miękkie wnętrze. Polewamy je sosem sojowym oraz dodajemy odrobinę majonezu.

Tak więc dziś na obiad zjedliśmy Takoyaki. Okazały się proste do zrobienia i bardzo smaczne.