niedziela, 22 listopada 2020

Beastars - Recenzja - Studio JG

Bardzo ucieszyłam się z wydania mangi Beastars w Polsce. A to dlatego, że oglądałam anime na Netflix i bardzo polubiłam ten tytuł, który jest dla mnie takim mroczniejszym Zwierzogrodem.

Zapraszam do oglądania : 



Początek fabuły w mandze jest bardzo podobny do tego w anime. Są małe różnice, czasem więcej szczegółów ale ogólnie akcja jest prawie identyczna. W świecie mangi Beastars żyją człekokształtne zwierzęta które mają "ludzkie" problemy.

Akcja mangi rozgrywa się w Akademi Cherryton do której uczęszczają zwierzęta roślinożerne i mięsożerne. Zwierzęta mięsożerne nie jedzą mięsa. Wszyscy mięsożercy jedzą posiłki wegetariańskie a roślinożercy wegańskie. Wśród zwierząt w akademii , podobnie zresztą jak w Zwierzogrodzie, nie ma ryb ani ssaków morskich. Głównym bohaterem jest wilk Legoshi, który uczęszcza do szkoły oraz należy też do kółka teatralnego. Pełni tam początkowo rolę operatora świateł.

W pierwszych kadrach mangi rozgrywają się straszne sceny. W nocy na terenie szkoły dochodzi do morderstwa jednego z uczniów. Ktoś zabija i zjada lamę. Lama, jak się potem okaże nazywała się Tem i należała do kółka teatralnego. W szkole do której chodzą zwierzątka i mięsożerne i roślinożerne dzień następujący po tej nocy jest dla wszystkich bardzo nieprzyjemny. Zwierzęta roślinożerne boją się i podejrzliwie patrzą na mięsożerców a wszyscy mięsożercy są traktowani jak potencjalni mordercy. W związku z tymi wydarzeniami nasz wilk również jest oczywiście podejrzewany. Zwierzęta z kółka teatralnego na czele z jeleniem o imieniu Louis, pomimo śmierci Tema nadal przygotowują się do występu. Tymczasem Legoshi stojąc na czatach zauważa w nocy małego króliczka i odczuwa przemożną chęć by go złapać. Co będzie dalej przekonacie się czytając mangę. 

Początek mangi i anime jest dla mnie dość nudny. Mimo zwierzątek, morderstwa i ciekawej postaci wilka i króliczka. Acz wiem z anime, że dalej będzie o wiele ciekawiej. Nie zrażajcie się pierwszym tomem bo to zaledwie przedstawienie postaci.

Kreska jak dla mnie jest poprawna ale w sumie nie zachwyca. Natomiast nie jest na tyle brzydka by przeszkadzała, więc nie ma większego znaczenia. Okładki są za to śliczne.

Czy polecam? Jak najbardziej a jeżeli nie jesteście przekonani to oglądnijcie anime na Netflix. Przekonacie się wtedy, że im dalej tym ciekawiej.







3 komentarze:

  1. Oglądałam pierwsze odc anime i historia bardzo mi się podobała. Po twojej recenzji jeszcze bardziej chcę zbierać mangę, świetne porównanie do mroczniejszego Zwierzogrodu ;)
    (myślałam że jest to seria wychodząca, dopiero teraz zobaczyłam informacje że 22 tom jest ostatni. Dobrze, bałam się że ze względu na popularność zmieni się w przeciągany tasiemiec)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dokładnie 22 tom jest ostatni. Skoro anime Ci się spodobało to manga na pewno też przypadnie Ci do gustu. Co do anime już niedługo 2 sezon więc polecam nadrobić 1 sezon.

      Usuń
  2. Trochę szkoda, że tylko 22 tomy ... Do tego, w przeciwieństwie do innych Anime, gdzie robią filery, żeby rozciągnąć fabułę, tutaj ... tną fabułę Mangi, która i tak nie jest za długa ...

    OdpowiedzUsuń