środa, 12 lutego 2014

Beast Master - tom 1 - Recenzja - Waneko

Beast Master to manga autorstwa Kyousuke Motomi, znanej z serii Dangeki Daisy.



Beast Master to krótka, dwu tomowa manga. Jest to historia o siedemnastoletniej dziewczynie Yuiko, która uwielbia zwierzęta. Ale niestety bez wzajemności. Dziewczyna stara się ratować zwierzęta, jednak te tylko przed nią uciekają.
Pewnego wieczoru uciekł przed nią kot na drzewo. Dziewczyna nie mogła go ściągnąć. Nagle pojawia się chłopak o dzikim spojrzeniu, który to kota ściąga z drzewa i ucieka.


Na następny dzień w szkole pojawia się nowy uczeń. Dołącza do klasy Yuiko. To oczywiście ten sam chłopak, który uratował wcześniej kota. Chłopak ma przerażające spojrzenie i budzi wśród uczniów grozę. Nie boi się go tylko Yuiko. I postanawia się z nim zaprzyjaźnić. Leo jak się okazuje nie jest groźny chyba, że...  ale tego dowiecie się z mangi.



W mandze tej najbardziej podobają mi się postacie. Yuiko jest normalną dziewczyną, myśli. A przynajmniej się stara. Leo szczęśliwie nie jest Tarzanem, tylko zakochanym chłopakiem, który stara się o swoją wybrankę i nie ukrywa swych uczuć. Jest trochę dziki i naiwny ( w końcu mieszkał w dziczy ;))  ale sprawia sympatyczne wrażenie.




Manga jest pełna zabawnych momentów jak np. przekazanie swego skarbu przez Leo, Yuiko. Skarb ten okazuje się być ! spoiler ! jądrem lwa.



Manga jest bardzo ładnie narysowana. Nie ma pustych teł, kreska jest miękka i delikatna. Manga ma tylko dwa tomy. Nie ma tu więc dłużyzn i historia jest mocno skoncentrowana. A autorce udało się jeszcze dodać dodatkową krótka historię " Fly", nie związaną z Beast Master.


Beast Master to sympatyczna, ciepła i zabawna manga. Ma ładna kreskę i można ją przeczytać z przyjemnością. Chętnie kupie drugi tom. Nie jest to oczywiście wiekopomne dzieło ale nie tego oczekiwałam po tym tytule. Polecam !


Tekst bierze udział w wyzwaniu "Czytam mangi"

5 komentarzy:

  1. Kreska prześliczna, tylko to futerko na okładce mi się nie podoba. Wiem, grymaszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się nie podoba to futerko na okładce. Nie lubię takich wzorków na ubraniach itd. Więc wiem co czujesz :)

      Usuń
    2. mi ta panterka na okładce nie wadzi, choć na ubraniach nie toleruję, manga zupełnie nie w moim guście i nie do mnie adresowana, więc nie kupowałam

      Usuń
  2. Mangi jeszcze nie miałam okazji czytać, na razie męczę Dengeki Daisy od tej samej autorki, więc jeżeli przez pryzmat tamtej serii miałabym się wypowiadać o mangach tej autorki zaliczyłabym je do grupy całkiem sympatycznych pozycji, nic wybitnego, ale nawet mnie antyfana shoujo nie odstrasza. ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokładanie tak jak Dengeki Daisy jest to manga sympatyczna. Wybitne to jest dla mnie np. Pluto :)

    OdpowiedzUsuń